Dawno nie miałam takiego kremu! Co przygotował na tę jesień i zimę Smashbox? Coś wspaniałego! Wypełniający krem nawilżający, o 24-godzinnym działaniu, z kwasem hialuronowym, niacynamidem i 74 tryliardami cząsteczek wody w jednej butelce, aby zwiększyć nawilżenie. Ten nasycony bazą eliksir odżywia skórę i zapewnia promienny, rozświetlony wygląd — z makijażem lub bez. Hip Hip Hurra!
Efekt jest taki jak zapowiadają eksperci – błyskawiczne nawilżenie. Dodatkowo w użyciu nie ma żadnej filozofii. Należy wstrząsnąć buteleczką, nałożyć 1-2 pompki na opuszki palców i rozprowadzić na skórze przed nałożeniem makijażu. Można tez używać go bez żadnego makijażu. I może być stosowany jako krem lub zamiast kremu. Mogę nakładać go także NA makijaż, daje efekt odświeżenie.
Eksperci Smashbox radzą, by osoby o dojrzałej skórze używały go razem z bazą, która delikatnie wypełni zmarszczki. Pomysł ten idealnie wpisuje się w założycielskie przesłanie braci Factor (którzy stworzyli markę w 1996 roku) – każda kobieta może wyglądać jak gwiazda Hollywood. Same gwiazdy, te prawdziwe, również kochają Smashbox. Ze słabości do ich kosmetyków słynie Drew Barrymore i Charlize Theron.
Smashbox Cosmetics było tylko częścią szerszego biznesu braci Factor, Smashbox Studios – w jego skład wchodziła agencja modelek, studio fotograficzne i ciuchy. Kosmetyczną część firmy bracia sprzedali Estee Lauder, ale wciąż to oni zarządzają nią i mają wpływ na nowe kreacje.
Pewnie każdy kiedyś spotkał się ze świetnymi cieniami czy szminkami tej marki, ale produkt, który dziś pokazujemy, czyli HALO, jest po prostu hitem. Pomaga na zmęczenie i nieprzespaną noc. Od razu widać, że twórcy znają się na magicznym dodawaniu piękności. Wszak ich pradziadek to słynny Max Factor.
Im więcej mam lat, tym temat urody jest ważniejszy. Wymaga pracy, uważności i dbałości. Tym chętniej o tym piszę.
