Niebieskie światło, zwane HEV LIGHT, a także podczerwień, czyli IR, mogą się okazać znacznie bardziej szkodliwe dla skóry niż promienie UV. Tych ostatnich nauczyliśmy się unikać, wynaleźliśmy też specjalne filtry, które je zatrzymują. Tymczasem HEV oraz IR emitowane przez telewizor i smartfony, świecą na nas nieustająco, a my wciąż nie zbadaliśmy do końca jego wpływu na naszą skórę. Trochę jednak o nim wiemy.

Światło niebieskie wpływa na powstawanie przebarwień, rumień i zwiększoną produkcję wolnych rodników. Nagrzewanie się skóry pod wpływem podczerwieni może doprowadzać do uszkodzeń w białkach komórkowych. Oba rodzaje światła winne są chorób skóry i ryzyka raka skóry. Nie każdy rodzaj podczerwieni, ale jeden z typów tych promieni, a konkretnie IR-A, dociera do głębokich warstw skóry, w których tworzone są komórki. Zniszczenie białek i wzrost wolnych rodników dają efekt wysuszenia i zwiotczenia skóry. Wiąże się to ze zmniejszeniem ilości lipidów w skórze.

Jak się chronić przed niebieskim światłem i podczerwienią?
Wciąż poszukujemy odpowiednich kosmetyków z filtrem, który ochroniłby skórę zarówno przed promieniowaniem UV jak i HEV i IR. Pytanie czy takie filtry nie miałyby efektów ubocznych oraz czy nie wyglądałyby jak maska. Na ten moment możemy skutecznie eliminować promieniowanie UV – i nie zapominajmy o tym! Możemy też wzmacniać skórę, by była oporna na działanie wolnych rodników (skutek HEV) czyli aplikować jej odpowiednie kosmetyki, które w składzie mają wysokie stężenie naturalnych składników antyoksydacyjnych czyli właśnie zwalczające wolne rodniki. Tak działa witamina B3, C, E oraz cynk. Do tego oczywiście kapelusz z szerokim rondem w upalne dni. To rada dla każdej kobiety, nieważne czy ma 20 czy 40 lat. Obie się stosujemy!