Japonia oznacza jakość w wielu branżach, a w kosmetycznej z całą pewnością. Japońskie kremy podbijają świat, a od pewnego czasu słyszymy też o świetnych produktach do pielęgnacji włosów rodem z kraju kwitnącej wiśni. Przykładem tego może być marka Kaminomoto. To japońska pielęgnacja bazująca na tradycyjnej medycynie Kampo – praktyki leczenia ziołami w oparciu o założenia Tradycyjnej Medycyny Chińskiej. Receptury tych produktów bazują na osiągnięciach ziołolecznictwa wykorzystującego ekstrakty z roślin i składników dostępnych na miejscu, pozyskiwanych lokalnie w Japonii od certyfikowanych dostawców.
Są tu oczywiście szampony i odzywki, ale moją uwagę zwracają toniki do włosów. Tonik to inaczej specjalna odżywcza wcierka. Kaminomoto Tonic wzmacnia cebulki, koi podrażnienia i hamuje łupież. Z kolei Kaminomoto Accelerator zwiększa tempo wzrostu włosów, przyspiesza zapuszczanie i hamuje ich wypadanie. Kaminomoto Triger pobudza uśpione cebulki włosów, hamuje wypadanie oraz – uwaga – łysienie. Jest też Kaminomoto Ladies – stworzony specjalnie z myślą o kobietach.
A czego pragną kobiety? Lśnienia! Bujności! A to da się osiągnąć jedynie ze zdrowymi i odżywionymi włosami. I tonik ten właśnie wzmacnia cebulki włosa. Zapobiega suchości włosów i puszeniu się, zwiększa elastyczność
i połysk. Tonik wspomaga mikrokrążenie krwi w skórze głowy, stymuluje porost zdrowych, mocnych i lśniących włosów. Zapobiega wypadaniu włosów w okresie menopauzy oraz po porodzie oraz stymuluje porost nowych włosów. Wiem, że wcierki wymagają nieco zachodu i czasu, ale potrafią pięknie poprawić kondycję włosów i naprawdę warto po nie sięgać.
Im więcej mam lat, tym temat urody jest ważniejszy. Wymaga pracy, uważności i dbałości. Tym chętniej o tym piszę.
