Przyjaciele naszych przyjaciół są naszymi przyjaciółmi, mówi stare porzekadło i ja mu ufam. A jeśli tę samą osobę polecają dwie bliskie osoby – oznacza to jedno: lubimy! I tak było z Agatą Plowiecki, kosmetolożką, właścicielką Kliniki Plowiecki. Zaczęło się od Beaty, która z zachwytem opowiadała mi zarówno o klinice jak i o Agacie. Nie tylko wiedzy i kompetencjach, ale też o tym, jakim jest niezwykłym człowiekiem i szefową. A potem w ręce Agaty trafiła moja przyjaciółka, która – po latach eksplorowania tematów beauty – zadzwoniła i powiedziała, że dowiedziała się o pielęgnacji skóry tak wielu ciekawych rzeczy, że jest zdumiona i bardzo mile zaskoczona. A kiedy osobiście poznałam Agatę i zobaczyłam z bliska jej skórę – oniemiałam. Dlatego właśnie Agatę Plowiecki poprosiłam, by zdradziła nam swoje urodowe rytuały i triki.
Mycie: Codzienne mycie twarzy delikatnym żelem lub pianką oczyszczającą pomaga usunąć brud, olej i zanieczyszczenia. Ja do mycia używam delikatnej pianki „Brightening foam” hiszpańskiej marki Mesoestetic. Jeżeli używamy płynów micelarnych należy pamiętać, że są one pierwszym krokiem w demakijażu, następnie mycie, tonizacja, nawilżenie. Co ważne, do wycierania twarzy używamy osobnego ręcznika, a najlepiej jednorazowych kosmetycznych chust dostępnych w sklepach internetowych.
Tonizacja: Konieczna! Przywróci odpowiednie pH skóry, dzięki temu składni aktywne z kremu będą mogły łatwiej się wchłonąć. Mój codzienny tonik to „Hydratonic mist” marki Mesoestetic. Ma świetny skład: kwas hialuronowy o różnej masie cząsteczkowej, który intensywnie nawilża skórę, poprawia jej elastyczność i wygładza drobne linie i zmarszczki. Jest też pantenol, który działa łagodząco i kojąco na skórę, redukując zaczerwienienia i podrażnienia, oraz ekstrakt z nagietka, który działa antybakteryjnie i przeciwzapalnie, łagodzi podrażnienia i regeneruje skórę.
Dodatkowo ekstrakt z aloesu, który działa kojąco i nawilżająco na skórę oraz gliceryna, która zapewnia odpowiednie nawilżenie i ochronę skóry przed utratą wilgoci. Nawilżanie: Używaj odpowiedniego kremu nawilżającego dostosowanego do Twojego typu skóry, aby utrzymać ją dobrze nawilżoną. Ja jestem wierna marce Mesoestetic.
Ochrona przeciwsłoneczna: Stosuj krem przeciwsłoneczny o odpowiednim SPF, nawet w dni pochmurne, aby chronić skórę przed szkodliwymi promieniami UV.
Odpowiednia dieta: Jedz zdrowo, bogate w witaminy i składniki odżywcze, które wspierają zdrową skórę, takie jak witamina C, E i A.
Peelingi i maseczki: Regularne stosowanie łagodnych peelingów i maseczek pomaga usuwać martwe komórki skóry i poprawia teksturę skóry.
Masaże twarzy: U mnie to rutyna każdego ranka, mam problem z zastojem limfy w okolicy oka, a taki masaż odrazu poprawia krążenie i usuwa zastoje. Jeśli masz mało czasu, można użyć kamienia do masażu gua sha, który warto trzymać w lodowce.
Ciało: Na ciało stosuję zabiegi poprawiające krążenie w nogach, masaże balijskie i tajskie, szczotkowanie i nawilżanie.
Zapach: Perfumy to moja słabość. Mam bardzo rożne, wyznaje zasadę, że mamy rożne nastroje i warto dobrać zapach do naszego humoru, stroju czy pogody. Ulubione takie od zawsze to Coco Chanel Mademoiselle, chociaż ostatnio często używam Libre YSL.
Unikanie dotykania twarzy: Unikaj częstego dotykania twarzy, aby uniknąć przenoszenia brudu i bakterii z rąk na skórę.
Pij dużo wody: Picie odpowiedniej ilości wody pomaga utrzymać nawilżenie skóry od wewnątrz.
Sen i redukcja stresu: Wystarczający sen i redukcja stresu mają ogromny wpływ na zdrowie skóry. Polecam do spania jedwabną pościel, ponieważ skóra powinna oddychać, a jedwab jest szczególnie dobry dla wrażliwych skór. Jedwabne pościele poprawia rownież wygląd włosów.
Regularne wizyty u kosmetologa: Profesjonalna ocena stanu skóry może pomóc w identyfikacji problemów i dostosowaniu odpowiedniej pielęgnacji domowej oraz gabinetowej.
Pamiętaj, że każda skóra jest inna, więc ważne jest dostosowanie pielęgnacji do własnych potrzeb i problemów skórnych w tym pomoże Ci kosmetolog. Pamiętaj też, że skuteczna pielęgnacja twarzy wymaga czasu i cierpliwości. Regularność i dostosowanie do własnych potrzeb są kluczowe.
Im więcej mam lat, tym temat urody jest ważniejszy. Wymaga pracy, uważności i dbałości. Tym chętniej o tym piszę.
