Zapachy Rabanne podbijają świat już od dawna, ale teraz marka postanowiła stworzyć własną makijażową linię. I od razu znalazłyśmy w niej coś, bez czego nie wychodzimy z domu. Błyszczyk tak delikatny i pielęgnujący a jednocześnie nadaje ustom wyjątkowy kolor.
Marka Rabanne Beauty, stworzona z myślą o wzmacnianiu poczucia własnej wartości, rewolucjonizowaniu i wykorzystywaniu najnowszej technologii makijażu, pozwala wyrazić indywidualność i inspiruje do nieograniczonej kreatywności. Do tej pory w modzie i zapachach a teraz w makijażu.
Bezkompromisowo wysokojakościowe formuły wzbogacono w składniki przyjazne dla skóry, a wyraziste odcienie zapewniają natychmiastowy efekt kolorystyczny i promienne, matowe, błyszczące bądź metaliczne wykończenie, inspirowane legendarnymi tkaninami Rabanne.
Produkty dzielą się na kategorie – Nudes, Eyephoria, Rouge Rabanne i Arts Factory. Makijaże w kampanii wprowadzającej wykreowała Diane Kendal, jedna z najbardziej kultowych światowych wizażystek, która dołączyła do Rabanne jako dyrektorka kreatywna. Są tu różne wizje dla każdego – od looków świeżych i naturalnych, wykonanych za pomocą współczesnych podstawowych produktów Rabanne, po odważniejsze, bardziej kreatywne interpretacje piękna z charakterystycznymi metalicznymi wykończeniami La Maison. Każdy nastrój zgłębia inne emocje i jednocześnie osiąga nieskazitelny blask, gotowy do utrwalenia na zdjęciu.
Co świetne, wszystkie produkty do makijażu są wegańskie, testowane dermatologicznie i nasycone składnikami pielęgnacyjnymi. Zawierają do 98% składników pochodzenia naturalnego, które poprawiają kondycję skóry.
Im więcej mam lat, tym temat urody jest ważniejszy. Wymaga pracy, uważności i dbałości. Tym chętniej o tym piszę.
