Clarins proponuje coś, co dodaje nam naturalnego piękna, czyli makeup no-makeup, ale na jeszcze wyższym poziomie. To Skin Illusion Tinted Moisturizer, który powiększa rodzinę Skin Illusion. Czym jest ta nowość? To nawilżający krem koloryzujący, który nadaje skórze maksymalny połysk, wydobywając jej wewnętrzny blask. Krem – czyli nie będzie już wysuszania skóry. A na to najczęściej narzekają posiadaczki dojrzałej cery.

Podobnie jak pozostałe produkty do makijażu, Skin Illusion Tinted Moisturizer ma podwójne działanie, wyróżniając się formułą pełną składników aktywnych, natychmiastowym efektem makijażu i luksusową, ledwo widoczną konsystencją.

Jego lekka jak piórko formuła wyrównuje i udoskonala cerę, a składniki pielęgnacyjne zwiększają promienność, zapewniając niezrównany blask – z makijażem i bez niego!
Inne fajne korzyści kremu koloryzującego Clarins?
- Wykończenie nagiej skóry.
- Naturalnie wyrównuje koloryt cery.
- Promienne wykończenie.
- Nawilżenie skóry.
- Efekt napinający.
- Podwójna ochrona: SPF25 i kompleks anti-pollution.
- Zmniejsza widoczność porów i zmarszczek.
To nam się podoba.