Idealny prezent i pielęgnacja dla kobiety 40plus. Dojrzała skóra, a szczególnie ta wrażliwa wymaga kompleksowej i specjalistycznej pielęgnacji, która widocznie opóźni i złagodzi objawy starzenia. Prawda… U jednych wcześniej, u innych później, ale jednak nadchodzi czas, gdy pojawiają się pierwsze zmarszczki a skóra zaczyna tracić jędrność. Ma coraz mniej kolagenu i kwasu hialurynowego. Potrzebuje wtedy preparatów, które nie tylko intensywnie ją nawilżą i natłuszczą, ale także odbudują jej lipidową warstwę ochronną oraz skutecznie zatrzymają wilgoć w jej komórkach. Taką skórę trzeba delikatnie ale skutecznie chronić przed wysuszeniem, wolnymi rodnikami, słońcem.

I co nam poleca Dermedic? Marka, którą przyznamy – lubimy od lat za kilka skutecznych linii. 20-tka ma swoją linię do cery trądzikowej, a 40-tka – właśnie linię OILAGE. Innowacyjne, olejowe receptury OILAGE odwracają proces starzenia się skóry, odżywiają ją, regenerują oraz chronią przed szkodliwym wpływem zanieczyszczonego powietrza.
Opisywałyśmy już olejowy syndet do mycia twarzy, który jest cudownym, delikatnym kosmetykiem myjącym. W linii są też dwa kremy – na noc i na dzień oraz krem pod oczy.

Krem na dzień to połączenie izoflawonów sojowych z olejami z wiesiołka, awokado i soi. Zawiera nienasycone kwasy tłuszczowe oraz niacynamid, które uzupełniają barierę lipidową, pobudzają produkcję ceramidów, wzmacniając tym samym szczelność bariery naskórkowej. I o to nam głównie chodzi gdy skóra staje się bardziej wiotka. Taki preparat zabezpiecza skórę przed szkodliwym wpływem klimatyzacji i środowiska zewnętrznego oraz wnikaniem w jej struktury pyłów zawieszonych. Coś dla dziewczyn z miast i miasteczek:) Ale nie tylko…
Słuchajcie, jeśli miewacie uderzenia gorąca (podobno u niektórych z nas te objawy zaczynają się po 35 roku życia) to ten krem jest hitem! Zapewnia… termoregulację skóry. Jak? Otóż inteligentna formuła CoolPoint chłodzi nadmiernie rozgrzaną skórę oraz chroni ją przed wzrostem temperatury podczas uderzeń gorąca. Zregenerowana i odpowiednio nawilżona skóra o zagęszczonej strukturze włókien kolagenowych i elastynowych jest bardziej odporna na szkodliwe wahania temperatury spowodowane czynnikami zewnętrznymi jak i wewnętrznymi.
I jeszcze owal twarzy. U osób po 40 roku życia, u osób które gwałtownie chudły, skóra nie jest tak jędrna by podtrzymać młodzieńczy owal. A tu taka niespodzianka – w kremie zastosowano oczyszczone peptydy z liści karczocha oraz witaminy A, E, D pochodzenia naturalnego. I to one stymulują syntezę kolagenu i ograniczają degradację macierzy skóry. Normalizują wzrost keratynocytów i zagęszczają strukturę skóry. A to oznacza lepszy owal twarzy.
Krem na noc jest oczywiście jeszcze bardziej skoncentrowany, podobnie jak ten pod oczy przystosowany jest do delikatnej skóry wokół oczu. Super. Do tego przystępna cena za te wszystkie wspaniałości. Kremy kosztują 57 zł za 50 ml, a mają naprawdę ciekawe formuły.