W tym roku ambasadorką świątecznych zestawów marki L’Occitane została Aria Mia Loberti. Aktorka zyskała światową sławę dzięki roli w słynnym serialu „Światło, którego nie widać”. W swojej działalności pozaaktorskiej pomogła niezliczonej liczbie osób w ich własnych podróżach jako orędowniczka praw człowieka.
Aktorka angażuje się w różne akcje pomocowe i pokazuje, że istnieje związek między kryzysem klimatycznym a dostępem do edukacji. Od ponad 20 lat Fundacja L’Occitane wspiera osoby żyjące z wadami wzroku. To niezwykle ważne dla samej Loberti, ponieważ sama żyje od najmłodszych lat z poważną chorobą wzroku przez którą niedowidzi. Razem z L’Occitane en Provence, Aria Mia Loberti będzie inspirować i realizować misję propagowania etycznego piękna, inkluzywności i zrównoważonych praktyk.
Cytrusy na święta
W tym roku słynna francuska marka, kierując się misją zachowania różnorodności biologicznej, nawiązała współpracę z INRAE de Corse – francuskim Narodowym Instytutem Badawczym ds. Rolnictwa, Żywności i Środowiska. To wyjątkowe miejsce na Korsyce, które gromadzi gatunki owoców cytrusowych z całego świata. Wspólnie wybrano cztery znane na całym świecie owoce cytrusowe, aby idealnie pasowały do naszych stałych bazowych składników: Róży, Masła Shea i Migdałów. Dzięki wspaniałym cytrusowym zapachom, narodziła się kolekcja Citrus Road – Cytrusowy Szlak. I jest ona…. zabójczo cudowna. Testujemy od miesiąca i właśnie kończymy wszystkie pudełeczka i tubki.
Słodko-cierpki kumkwat a także otulający owoc combawa połączono z masłem shea pochodzącym z kobiecych manufaktur z Burkina Faso i Ghany, z którymi od lat współpracuje marka L’Occitane. Świeży owoc cytronu zaś, który pachnie orzeźwiająco połączono z nutami ekstraktów herbacianych, zapachem nasion kolendry, kardamonu oraz drewnem cedrowym i sandałowym. Ta kompozycja jest delikatna i słodka, przytulna i radosna. Bazą linii są odżywcze ekstrakty i olejki z prowansalskich migdałów. Kolejne kompozycje? Aromat cytryny Meyera zmieszano z wonią róży dla uzyskania kwiatowo-owocowego zapachu pełnego radości.
No i oczywiście kalendarze adwentowe – w wersji klasycznej i premium.
Im więcej mam lat, tym temat urody jest ważniejszy. Wymaga pracy, uważności i dbałości. Tym chętniej o tym piszę.
