Dlaczego wiosną pogarsza się skóra?

Wyczekana, pachnąca, wytęskniona! Wiosna! Wraz z pojawieniem się bzu i jaśminu na naszej skórze wyskakuje wiele niezbyt radosnych powiadomień o wiośnie. Zaczerwienienia, wypryski, suchość. Dlaczego akurat wiosną?

Bariera skórno-naskórkowa rozszczelnia się zimą. Wiosną trzeba ją naprawić.

Bo wiosna jest po zimie. A zima to czas słabego wietrzenia wnętrz, czyli też nikłej cyrkulacji powietrza oraz dogrzewania a nawet przegrzewania temperatury w pomieszczeniach. To także czas, kiedy coraz chętniej podróżujemy w ciepłe kraje. Oczywiście w tym roku od marca już nikt nigdzie nie poleciał, ale listopad, grudzień, styczeń to przecież idealny czas na Tajlandię… A egzotyczne podróże oznaczają drastyczne zmiany temperatur. Efektem tego jest niedotlenienie skóry i rozszczelnienie się bariery skórno-naskórkowej. Do tego wszystkiego w tym sezonie doszły pełne bakterii maseczki noszone na twarzy, które też nam dołożyły zmartwień….

Wiemy już dlaczego nasza skóra może reagować na wiosnę nerwowo… a na wiosnę 2020 tym bardziej nerwowo. Teraz pora odpowiedzieć na pytanie – co z tym zrobić? Uważnie podejść do pielęgnacji czyli postawić na wszystko, co uszczelni barierę skórno-naskórkową oraz załagodzi skórę. Uszczelniacze bariery to ceramidy i kwas hialuronowy – kwas wielko- oraz drobnocząsteczkowy. Co więcej – pielęgnacja musi być codzienna!

Najważniejsze jest oczyszczanie – dokładne ale i delikatne. Nie szorujemy teraz twarzy szczotkami. Nie podrażniamy dodatkowo. Myjemy płynem micelarnym i następnie lekkim żelem myjącym. Na czystą skórę dobrze zastosować serum nawilżające (z kwasem hialuronowym) i na to krem nawilżający. Dobre będą kremy anty-smogowe – bo one z założenia mają uszczelniać barierę skóry. Jeśli wychodzimy z domu (lub na balkon) – nakładamy krem z filtrem.

Wiosna jest cudowna, ale może się wielu z nas zdarzyć, że skóra będzie wyglądała średnio atrakcyjnie. Jeśli jednak odstawimy mocne kosmetyki i makijaż, zadbamy (codziennie) o przywrócenie jej właściwej struktury, jej wygląd poprawi się. Oczywiście w przypadku nieustającego stanu zapalnego lepiej udać się do dermatologa. W niektórych przypadkach lekarze przyjmuję nawet w trakcie izolacji. Zawsze też można umówić się na e-wizytę i pokazać swoją skórę do kamery, oczywiście w dobrym, jasnym, dziennym świetle.

Agnieszka
Agnieszka

Im więcej mam lat, tym temat urody jest ważniejszy. Wymaga pracy, uważności i dbałości. Tym chętniej o tym piszę.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *