Najpierw widzimy design. Widoczny z daleka fiolet połączony z zielenią. Ładny font liter, eleganckie kolory a w dotyku przyjemne opakowania z miłego, matowego materiału. To właśnie Kloo. Marka, która powstała zaledwie jesienią 2024 a już się o niej mówi.

„KLOO powstało z przekonania, że pielęgnacja skóry powinna być prosta i przyjemna, a nasz wygląd oderwany od społecznej presji. Naszą misją jest tworzenie kosmetyków, które zapewniają optymalną pielęgnację i widoczne efekty zaraz po nałożeniu”, mówią twórcy Kloo.
Poza pięknem opakowania musi być też jakość i dlatego Kloo stawia na ważne składniki, takie jak retinal, beta-glukan, masło shea, argininę, kwasy AHA. Zaczynamy testy i damy znak, jak polubiła te kosmetyki nasza skóra, bo że pokochałyśmy design, to już wiecie.
