Wiele niedoskonałości twarzy da się przykryć makijażem, ale jeśli mamy wysuszoną i pomarszczoną szyję, nie ukryjemy tego faktu. Nic tak nie zdradzi naszego wieku jak właśnie pokryta siateczką zmarszczek szyja.
Jak pielęgnować szyję, by jak najdłużej była gładka i piękna?
Zdradzi nasz wiek i tryb życia pergaminową cienkością i dziesiątkami zmarszczek. Skóra w tym miejscu starzeje się najszybciej, ponieważ ulega łatwo przesuszeniu. Szyja to miejsce gdzie natura poskąpiła nam kolagenu, stąd siateczka zmarszczek i suchość skóry.

Można jednak wyrobić sobie kilka codziennych nawyków, które uchronią skórę na szyi od przedwczesnego starzenia oraz pomogą zachować jej skórę napiętą i elastyczną.
Najważniejszy jest jeden, codzienny nawyk: wklepując krem nawilżający na skórę twarzy nie pomijajmy szyi! Nakładając na nią krem wmasowujmy go od dołu do góry, czyli zgodnie z ułożeniem mięśnia. Przy okazji nakremujmy również dekolt.
Kolejna rada: szyję myjemy tym samym preparatem, którego używamy do oczyszczania twarzy. Ponadto nie szorujemy tej delikatnej przestrzeni szorstkimi gąbkami, ale stosujemy pilingi delikatne, nie podrażniające. Czyli znowu – te same kosmetyki co do pielęgnacji twarzy.

Teraz nawyk mniej przyjemny, ale bardzo skuteczny – raz w tygodniu zrób masaż szyi kostkami lodu. Szyi nie należy opalać (by nie pozbawić się resztek kolagenu) ani narażać na drapiące, podrażniające materiały z(np z szorstkiej wełny). Jeśli wykonujemy masaż – zawsze zgodnie z kierunkiem mięśnia, czyli od dołu do góry.
Na jędrność szyi dobrze działają też ćwiczenia jogi. Wystarczy odgiąć mocno głowę do tyłu. W tej pozycji zacząć ruszać żuchwą – jak podczas gryzienia. DOdatkowo zaciskamy zeby i puszczamy. Kilka razy.
Oczywiście na formę skóry ma wpływ nasz styl życia. Skóra palaczek szybciej robi się wiotka. Negatywnie działają na nią też zanieczyszczenia powietrza, zaburzenia hormonalne i niedobory witamin i składników mineralnych.