Oczywiście najlepiej się nie denerwować. Jednak na taką poradę każdy reaguje krótko: łatwo mówić. A jednak są naturalne sposoby na odreagowanie napięć. Domowe SPA jest niedocenianym narzędziem w walce o zdrowie, również psychiczne. Sanus per aquam, czyli zdrowie przez wodę znane jest od Starożytności. Pytanie – jak tę leczniczą kąpiel przygotować?
Co pomaga na stres? Zapach! Jest on niezwykle ważny, bo naprawdę mocno działa na zmysły. Pachnący dodatek do kąpieli wybierz starannie – lawenda, wanilia i ylang-ylang uspokajają i rozluźniają. Zapach działa na zmysły. Z kolei na skórę – sól. Do wody dodajemy sól bogatą w naturalne minerały. W ciepłej, słonej kąpieli rozluźniają się napięte mięśnie, rozszerzają pory a skóra o wiele łatwiej oczyszcza się z toksyn i wchłania odżywcze składniki mineralne. Sól pomaga też pozbyć się obrzęków i realnie ułatwia walkę z niechcianym cellulitem.
Na początek, zanim jeszcze zanurzamy się w wodzie, warto zrobić piling. Wyszorować całe ciało naturalnymi drobinkami, by pobudzić krążenie krwi i oczyścić dokładnie ciało. Po pilingu robimy masaż ciała olejem. Masaż rozgrzewa skórę i gdy potem zanurzamy się w wodzie, składniki olejku łatwiej wnikną przez rozszerzone pory do głębokich warstw naskórka.
Oczywiście możemy kupować w aptece mieszanki ziół, przygotowywać z nich napar (250 – 500 gramów mieszanki ziół wsypujemy do płóciennego lub lnianego woreczka, zalewamy 2 litrami wrzącej wody i pozostawiamy pod przykryciem na 20 minut. Przed wlaniem do wanny z ciepłą wodę musimy go przecedzić przez sitko). Coraz częściej jednak korzystamy z gotowych mieszanek, kupowanych w sklepach i drogeriach. I super, ale zawsze zwracajmy uwagę na składy i konserwanty.
My obie uwielbiamy kosmetyki do kąpieli LUSH. Ich kule kąpielowe pachną pięknie, mają certyfikaty eko, jedyny problem, że nie ma ich w Polsce a ceny nie należą do najniższych. Może zatem coś pomiędzy? Mamy w kraju świetne kosmetyki do kąpieli ze Starej Mydlarni. Jest Kozie Mleko marki Celestin. Są produkty Farmony. Sól znajdziecie w każdej aptece i uzdrowisku. Szukajcie naturalnych, ekologicznych i zdrowych, bo w trakcie kąpieli składniki tych kosmetyków naprawdę doskonale się wchłaniają. Lepiej, byście nie wchłaniały nic złego.
I jeszcze jedno. Czas w kąpieli połączcie z maską na włosy i maseczką na twarz. Będziecie miały 3 w jednym.
Im więcej mam lat, tym temat urody jest ważniejszy. Wymaga pracy, uważności i dbałości. Tym chętniej o tym piszę.
