Najbogatszy w skład kosmetyk do pielęgnacji cery to właśnie serum. To skoncentrowany eliksir o wzmożonym działaniu. W zależności od tego, co chcemy uzyskać, sięgamy po odpowiednie „lekarstwo”. Przedstawiam Wam swoją złotą trójcę w tym temacie.

- Jeśli nawilżanie, to zawsze kwas hialuronowy. Ja stosuję codziennie, koniecznie na wilgotną skórę (lepiej działa). W tym wypadku bardzo dobrym wyborem okazała się seria Bielenda. Fajna konsystencja i czuć od razu jakby skóra dostała wodnego boostera
- Jeśli wypełnianie, ujędrnianie i napinanie, to koniecznie peptydy – mój ulubieniec to serum od Basiclab – Esteticus. Ma mleczną, lekką formułę i okazało się, że sprawdza się świetnie również jako baza pod makijaż
- Jeśli rozświetlanie i pozbywanie się przebarwień – to witamina C. Ja stosuję od 2 tygodni serum TetraVIT C 10% Glow On z firmy Healtlabs. Jeszcze nigdy efekty nie były aż tak szybko zauważalne. Cudeńko! Pamiętajcie tylko, że używając kosmetyków z witaminą C, nie zapominamy o ochronie przed UV! Pielęgnację serum najlepiej zamknąć dobrym kremem.
I jak zawsze – najważniejsze – stosujemy regularnie!

Blanka
Bardzo interesujacy artykul. Jestem zwolenniczka dbania o swoja cere , wiec chetnie skorzystam ze z propozycji i porad .Dzikuje
Ania Tarkowski