Depilacja intymna nie boli

Oczywiście, jeśli zabieg robi wykwalifikowana kosmetyczka i pod warunkiem, że używa wosku Lycon. To tekst o mojej niekłamanej kosmetycznej miłości!

Namawiam na ten zabieg każdą przyjaciółkę i wszystkie, które się odważyły – były zachwycone! A wiecie dlaczego? Bo efekt jest oszałamiający! Całe okolice wzgórka łonowego, pachwiny i wszystkie miejsca intymne są gładkie jak skóra niemowlęcia. I stan ten utrzymuje się kilka tygodni. PO dwóch, trzech tygodniach, powoli zaczynają odrastać włoski, ale są cienkie i delikatne. Już po jednym zabiegu widać różnicę. Znika problem golenia i tych okropnych ranek po golarce. Znika niepokój, gdy na plaży chcemy usiąść po turecku. Skóra jest miła w dotyku, delikatna i o wiele łatwiej jest utrzymać jej higienę.

„Zabieg brazilian, czyli całkowite usunięcie włosków z okolic intymnych, nie jest bolesny”, tłumaczy Magda Bakuła, kosmetolog z flagowego salonu Lycon w warszawskiej Elektrowni Powiśle, „Dlaczego? To magia naszego wosku Lycon. Najpierw nakładamy na skórę specjalną oliwkę, która będzie chroniła powłokę skórną, a dopiero na nią – rozgrzany wosk. Z wosku robimy małą łatkę, którą po zastygnięciu zwinnym ruchem odrywamy. W ten sposób usuwamy same włoski, a nie skórę”.

I tak właśnie jest. Są dwa miejsca gdzie czujemy lekkie pociągnięcie, ale po drugim, trzecim, dziesiątym zabiegu spokojnie czytamy gazety a zabieg toczy się w najlepsze. Lycon to rodzaj wosku i cała już filozofia, która podbiła świat a początek tego sukcesu był w Australii. Właścicielka firmy chodziła tam do szkoły a pochodziła z rodziny węgierskich emigrantów. W pewnym momencie zorientowała się, że tylko ona ma na ciele włosy, a jej koleżanki w szkole chwalą się gładką skórą. Lydia pobiegła do ojca, który był chemikiem i wspólnie stworzyli innowacyjny wosk, powstały z połączenia sosnowej żywicy i wosku pszczelego. Okazało się, że w połączeniu z tą magiczną oliwką, czyni cuda. Usuwa nawet najmniejsze włoski i, co najważniejsze – nie boli. Dlatego Lycon jest znany na całym świecie i wciąż wprowadza nowe produkty. Woski pachą obłędnymi zapachami i mają szalone kolory – nawet specjalne wersje dla panów, którzy coraz częściej depilują całe ciało. Sa peelingi, balsamy, produkty przeciwko wrastaniu włosków, a nawet zestaw do depilacji domowej. Na zamówienie Azjatek, które lubią efekt lekkiego rozjaśnienia warg sromowych powstała linia Pinkini, która daje efekt rozjaśniający. Od niedawna mamy też w Lycon opalanie natryskowe. Można dobrać odcień do swojej karnacji i cieszyć się zdrową opalenizną bez konieczności smażenia się w upale (lub czekania na promień słońca podczas polskiego lata). Firma wprowadziła też masaże ciała i twarzy. Testowałam – boskie ręce pani Magdy Bakuły staną się moim fetyszem… To usługi dodatkowe, poza depilacją, ale też świetne.

Trafiłam na zabieg woskiem Lycon dekadę temu. Firma dopiero rozwijała się w Polsce. I dziś nie wyobrażam sobie tego zabiegu innym produktem. Żadne inne woski, pasty cukrowe, lasery…nic mnie nie przekonuje. Po dekadzie depilacji mam około 20 proc. dawnych włosków. W trakcie zabiegu czytam, plotkuję a czasem nawet pisze artykuły. Wyobrażam sobie rezygnację z różnych zabiegów kosmetycznych – ale nigdy z depilacji Lycon. Jest po prostu najlepsza na świecie. Pozdrawiam Was siedząc po turecku na plaży i nie martwiąc się, jak przed laty, czy wszystko jest na swoim miejscu.

Agnieszka
Agnieszka

Im więcej mam lat, tym temat urody jest ważniejszy. Wymaga pracy, uważności i dbałości. Tym chętniej o tym piszę.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *