Nie tylko sytuacją polityczną w naszym kraju, choć z pewnością zaognia ona zarówno nasze serca – jak i skórę. Okazuje się, że stres mocno wpływa na reaktywność naszego naskórka. Jesteśmy czerwone ze złości i z alergii.
Już od kilku tygodni wyciskam z tubki nowy krem SVR Sensifine, dla cery nadwrażliwej i poddanej stresom. Ostatnio miałyśmy powody, by się ostro denerwować. Świat dostarcza nam ich coraz więcej, skóra niestety reaguje. Jak pokazują badania obecnie już 60% kobiet i 40% mężczyzn ma wrażliwą skórę, a prognozy przewidują, że w 2050 r. 50% populacji będzie dotkniętych alergią, z objawami skórnymi.

Prof. Dominique Tennstedt, dermatolog-alergolog z Uniwersyteckiego Szpitala Saint-Luc w Brukseli mówi w wywiadzie dla marki SVR: „Alergia może mieć postać zaczerwienień, złuszczającej się skóry, pęcherzy oraz/lub świądu. W niektórych przypadkach alergia pokarmowa może dawać objawy skórne, ale zazwyczaj ma charakter ogólny. W przypadku alergii pokarmowej może czasem dojść do niemal natychmiastowego wystąpienia pokrzywki” Profesor odróżnia wyraźnie skórę alergiczną od wrażliwej: „Skóra wrażliwa to skóra nadreaktywna- łatwo ulega podrażnieniu przez różne czynniki z którymi ma kontakt. Objawy mogą być od razu widoczne na skórze jako przesuszenie, zaczerwienienie, grudki, krostki, opuchlizna. Często brak jest na skórze widocznych zmian, a pacjenci skarżą się na świąd, pieczenie, ściągniecie skóry. W przypadku skóry alergicznej objawy skórne występują zawsze i przypominają te opisane dla skóry wrażliwej, ale reakcja następuje z kilkudniowym opóźnieniem”.
Dlatego właśnie produkty do skóry wrażliwej, nadreaktywnej i polialergicznej muszą być jednocześnie bezpieczne i skuteczne, oraz zmysłowe i przyjemne w użyciu. Mają koić i nawilżać. Stąd linia Sensifine, której produkty zawierają tylko od 8 do 10 składników, z czego minimum 95% produktów naturalnych i zostały przetestowane na skórze wrażliwej i alergicznej.

Co jeszcze może pomóc? Doustnie witamina C, B2, PP i K oraz preparaty z wyciągiem z kasztanowca i ruszczyka. Wzmacniają one ściany naczyń, zmniejszają ich przepuszczalność, mają działanie antyoksydacyjne i przeciwzapalne.W przypadku alergii oczywiste jest także, że trzeba unikać alergenu, na który jest się uczulonym i eliminować czynniki, które mogłyby pogorszyć sytuację. Wskazane jest również wybieranie formuł z jak najmniejszą ilością składników. Pewnie dlatego tak komfortowo czuję się z Sensifine. Zużyłam błyskawicznie, bo skóra nie czerwieniła się, nie reagowała żadną reakcją, jedynie ulgą i dobrym nawilżeniem.
Teraz czerwień na twarzy wywołują już głównie stresy polityczne!

