9 grudnia: Bielenda na Polskę i świat!

Bielendę pokochały Polki. To firma, która co chwila wrzuca nowości i nieustająco zaskakuje innowacjami. Na rynku od 30 lat. Założyła ją kobieta, Barbara Bielenda. Dziś przekazała władzę w firmie na ręce synów. Fajna, polska marka, produkująca w Krakowie, ale sprzedająca na całym świecie – od Ekwadoru po Rosję. Czyli: duma.

Bielenda przygotowała na te święta wiele pięknych zestawów w przystępnych cenach. Zwróćmy uwagę na to połączenie: ładne, dobre, a w dobrej cenie. Wybrałyśmy kilka, które znamy i możemy spokojnie polecić.

Na początek Botanical Clays. Linia idealna dla osób z suchą, wrażliwą skórą. Znajdziecie w niej różowa glinkę, która detoksykuje, oczyszcza i koi, co jest ważne przy trudnej, wrażliwej skórze. Glinka absorbuje toksyny i zanieczyszczenia gromadzące się na skórze i łagodzi podrażnienia. Właściwie nie rozstajemy się z płynem micelarnym z tej serii. W jej składzie są też jagody acai, czyli silny antyoksydant i bogate źródło składników odżywczych dla skóry, jak np. wit. C, wit. E, kompleks witamin z grupy B, magnez, wapń, cynk, kwas ferulowy. Działanie? Nawilża, oczyszcza, wygładza i odświeża koloryt skóry.

Botanical, linia z różowa glinką

Inną świąteczną propozycją jest zestaw świąteczny Bakuchiol BioRetinol Effect. Tu też znamy i lubimy. Pisząc ten tekst mam na sobie maskę 40+ z tej linii ( i od razu uprzedzam – w saszetce jest porcja na dwa razy – spróbowałam naraz… za dużo). Bakuchiol to naturalny retinol czyli składnik o działaniu podobnym do retinolu, ale pochodzenia naturalnego. Bardzo fajny krem na dzień, stosujemy też serum. I jeszcze coś – piękny design. Te kosmetyki wyglądają tak, że chce się je mieć na półce w łazience.

Naturalny retinol w zestawie

Testowałyśmy też zestaw Beauty Milky. Jest bardzo… milky… Co w przypadku żelu pod prysznic jest super. Jest on śliski, gęsty i obłędnie pachnie. Dodatkowo balsam, nałożony po prysznicu, pogłębia ten słodki zapach. Idealny na wieczór, kiedy mamy ochotę tylko zanurzyć się pod kocem, pachnieć i czytać. A propos czytania, za nami „Baśń o wężowym sercu” Radka Raka. Jakie to jest piękne!!!!

Beauty Milky… ryżowa przyjemność
Agnieszka
Agnieszka

Im więcej mam lat, tym temat urody jest ważniejszy. Wymaga pracy, uważności i dbałości. Tym chętniej o tym piszę.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *